Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeMoim zdaniem pan inzynier jest typowym inzynierem. Wierzy w maszyny i w technike ale jakby zapomina o czynniku ludzkim. Jesli dajesz ludziom absy, kontrole trakcji i inne stabilizatory to ludzie zaczynaja jezdzic szybciej. W samochodach jest tak samo. Od lat walczymy z plaga wypadkow i okazuje sie ze nie ma przepasci w ilosci wypadkow gdy ludzie jezdzili Polonezami i teraz gdy jezdza autami z ABS, ESP itd.
Odpowiedzwystarczy wejść na stronę http://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,Wypadki-drogowe-raporty-roczne.html żeby obalić Twoje twierdzenie... rok 1975 (wypadki=39 404 zabici=5 633 ranni=52 018) rok 2015 (wypadki=32 967 zabici=2 938 ranni=39 778) A pomyślałeś jaka jest różnica w ilości pojazdów na drogach? Nie chce mi się tego już szukać, ale zapewniam Cię, że nie mała... Następnym razem sprawdź przed napisaniem...
Odpowiedz